Jeden z moich ulubionych negatywów czarno-białych.
Czasy wywołania Neopan Acros.
Wywoływacz | EI | N | Rozcieńczenie | Mieszanie | Temp [°C] | Czas [min:sek] |
---|---|---|---|---|---|---|
Tetenal Ultrafin Liquid | 50 | N-3 | 1+30 | ręczne, 1-15-2 | 20C | 8 |
Tetenal Ultrafin Liquid | 50 | N-2 | 1+30 | ręczne, 1-15-2 | 20C | 12 |
Tetenal Ultrafin Liquid | 64 | N-2 | 1+20 | ręczne, 1-15-1 | 20C | 6 |
Tetenal Ultrafin Plus | 64 | N | 1+4 | ręczne, 1-15-1 | 20C | 6 |
Tetenal Neofin Blau | 64 | N | 30ml+470ml | tank, 1min ciągłe, 4 wyjęcia z roztworu na początku każdej kolejnej minuty | 20C | 6 |
Acros i Tetenal Ultrafin Liquid.
Tak, mądrzy ludzie mówią: „masz nowy film, albo nowy wywoływacz, przetestuj go zanim zaczniesz robić zdjęcia”. I mają rację.
Tuż przed zimowym wyjazdem w góry dostałem paczkę z nowym filmem: Fujifilm Neopan Acros. Nie było kiedy, więc testy sobie darowałem i pojechałem na urlop. Pogoda trafiła się wyśmienita: śnieg, słońce, tylko mróz mógłby być odrobinę mniejszy, bo przy -19°C dzieciaki nie mogły wytrzymać rozstawiania statywu, mocowania kamery, mierzenia światła, kadrowania, kontemplowania, wkręcania wężyka, zakładania materiału i w końcu robienia zdjęcia. Dlatego musiałem wszystko robić znacznie szybciej niż zwykle, a do tego wiał niezły wiatr, który sypał w oczy i sprzęt śniegiem podrywanym z ziemi.
Po powrocie do domu zastanawiałem się, w czym wywołać film. Film nieznany, nie testowany, a do tego naświetlony w warunkach zwariowanego kontrastu. Na pewno przydałoby się wywołanie kompensacyjne, ale o ile? I ile jest to „ile”, jeżeli mam nieskalibrowany proces? W końcu po długich rozmyślaniach mój wybór padł na Tetenal Ultrafin Liquid. Dlaczego? Bo wywoływacz ten można rozcieńczać w szerokich granicach (od 1+10 do 1+30), regulując tym samym kontrast negatywu. Oczywiście nie miałem też pojęcia, jaki czas wywołania zastosować: Fuji oczywiście nie pisze ani słowa o Tetenalu, a tetenal o Acros. Ale metodą analogii z innymi filmami i wywoływaczami określiłem czas wywołania w roztworze 1+30 na 8 minut. Ku mojemu szczeremu zdumieniu nawet trafiłem! I to całkiem nieźle! Efekt widać poniżej.
Pomimo bardzo kontrastowego oświetlenia, na odbitce
widać zarówno szczegóły w cieniach jak i światłach.
Nawet na mocno oświetlonym śniegu widać fakturę i grę świateł.
Tak dobry wynik „strzelania na ślepo” pobudził mnie do bliższego poznania zestawu Acros – Ultrafin Liquid. Postanowiłem przeprowadzić najprostsze możliwe testy, do których nie potrzeba densytometru i innych drogich zabawek. Tak więc na pierwszy ogień poszło wyznaczenie efektywnej czułości filmu wywoływanego w Ultrafinie Lq. Naświetliłem trzy arkusze: EI 100 (czułość nominalna), EI 200 (bo gdzieś kiedyś wyczytałem, że Ultrafin zachowuje pełną czułość filmu, a niekiedy nawet ją podnosi) oraz EI 50 (tak na wszelki wypadek, bo może jednak obniża). Wszystkie trzy arkusze wywołałem razem z czwartym, nie naświetlonym. Ustaliłem najkrótszy czas potrzebny do zaczernienia papieru przez negatyw nienaświetlony. Następnie przy tym czasie naświetlania naświetliłem odbitki z kolejnych negatywów.
Jak łatwo się domyślić, oczywiście pierwszą odbitką różniącą się od pełnej czerni była ta naświetlona przez negatyw wykonany przy EI 50. To wskazuje, że Neopan Acros wywoływany w Ultrafinie Liquid 1+30 ma czułość zbliżoną do ISO 50. Niestety, moje testy nie pozwoliły na precyzyjne określenie czułości, ale przynajmniej już wiem, że muszę naświetlać ten materiał do wołania w tym konkretnym roztworze na EI 50.
8 maja 2006: pomiary wykonane własnej roboty densytometrem potwierdziły efekty badań organoleptycznych: gęstość optyczna negatywu pomniejszona o F+B wyniosła 0,09, co mieści się w zakresie zalecanym dla strefy I.
Druga sprawa, która mnie zainteresowała, to wielkość kompensacji. Że kompensacja nastąpiła, to było jasne. Ale o ile?
Naświetliłem jeden arkusz na strefę VIII i wywołałem w identycznym czasie 8 minut. Znów po ustaleniu minimalnego czasu naświetlania papieru dla uzyskania pełnej czerni (przez negatyw nienaświetlony), zrobiłem odbitkę z negatywu zawierającego strefę VIII. Organoleptyczne porównanie przy świetle dziennym odbitki (w pełni wysuszonej) i szarej karty dało w efekcie stwierdzenie, że strefa VIII wylądowała bardzo blisko wartości szarej karty, a więc strefy V. Czyli wywołanie Neopan Acros w Ultrafin Liquid 1+30 w czasie 8 minut to wywołanie (w przybliżeniu) N-3.
8 maja 2006: Tu również pomiary densytometrem potwierdziły moje obserwacje: gęstość optyczna negatywu pomniejszona o F+B wyniosła 0,69, co odpowiada strefie „V”.
Spróbowałem następnie wydłużyć czas wywołania, ale efekty były mizerne. Przy czasie 12 minut uzyskałem co prawda negatyw gęstszy, ale jednocześnie zaobserwowałem wyraźny wzrost ziarna. Wniosek – Ultrafin Lq 1+30 stosować tylko do bardzo kontrastowych motywów. Neopan Acros naświetlać do takiego wywołania na EI 50.
8 maja 2006: w tym przypadku pomiary dały gęstość optyczną negatywu pomniejszoną o F+B wynoszącą 0,90, co z kolei odpowiada w przybliżeniu strefie „VI”, więc wywołanie około N-2.
Analogiczne testy przeprowadzone dla rozcieńczeń 1+20 i 1+10 wykazały z dużym prawdopodobieństwem, że również w tych dwóch przypadkach rzeczywista czułość Acrosa w Ultrafinie Lq wynosi około ISO 50. Natomiast w zależności od rozcieńczenia wywoływacza, mocno zmienia się kontrastowość negatywu. Na podstawie tabel wywołania innych filmów w różnych rozcieńczeniach doszedłem do wniosku, że stosując wywoływacz bardziej stężony, należy skracać czas wywołania. Dlatego do testowego wywoływania 1+20 przyjąłem czas 6 minut (przypominam, że dla 1+30 dobrym czasem jest 8 minut). Pomimo skrócenia czasu wywoływania o 25%, negatyw naświetlony jako strefa VIII przy rozcieńczeniu 1+20 jest znacznie gęstszy niż po wywołaniu w czasie 8 przy rozcieńczeniu 1+30. Nie dysponuję densytometrem, ale na oko wyszło to wywołanie około N-2, gdyż jasność odbitki znalazła się w okolicach strefy VI.
8 maja 2006: tutaj pomiary densytometryczne wykazały, że w stężeniu wywoływacza 1+20 Acros ma czułość w zakresie ISO 64 – ISO 80. Natomiast wywołanie w czasie 6min to wywołanie w przybliżeniu N-2. Z kolei przy stężeniu wywoływacza 1+10 czułość Acrosa zbliża się do ISO 80, ale wyrażnie zwiększa się zadymienie negatywu (z D=0,06 do D=0,09).
Acros i Tetenal Ultrafin Plus.
A teraz inna kombinacja i inna metoda. Kombinacja to Acros wywołany w Tetenal Ultrafin Plus, a metoda to wykorzystanie densytometru.
Dlaczego densytometr? Oczywiście można robić dziesiątki naświetleń i metodą prób i błędów dochodzić do poszukiwanego efektu. Ale metoda ta ma zasadniczą wadę: kosztuje dużo filmu i chemii oraz zabiera bardzo dużo czasu. Tymczasem metoda, którą zastosowałem tym razem, jest znacznie oszczędniejsza i do tego daje pełniejsze dane. Co jest potrzebne? Densytometr oraz wzorzec gęstości filmu – na przykład Kodak Step Tablet No 2. Ten wzorzec składa się z 21 stopni, których gęstość optyczna zmienia się co 0,15, co odpowiada zmianie natężenia światła przechodzącego przez kolejne paski wzorca o 1/2 stopnia (strefy czy EV).
Procedura jest prosta: umieściłem (w ciemni) wzorzec na arkuszu filmu, przyklejając go taśmą klejącą na krawędziach. Ważne jest, aby emulsja filmu stykała się z emulsją wzorca. Następnie taką „kanapkę” umieściłem w holderze, a ten załadowałem do aparatu. Ekspozycję dobrałem tak, aby uzyskać naświetlenie strefy I w miejscu, gdzie światło przechodzi przez najciemniejszy pasek wzorca. To oznacza, że jednocześnie najjaśniejszy pasek wzorca da mi strefę XI, a ogólnie rzecz ujmując wynik pomiaru został skorygowany o +6 stopni.
W efekcie, po wywołaniu uzyskałem na negatywie szereg pasków o różnej gęstości. Paski te posłużyły do określenia, czy prawidłowo założyłem czułość materiału. Jeżeli nie, to liczba pasków widoczych i liczba pasków niewidocznych (zbyt janych oraz zbyt ciemnych) dadzą natychmiast informację o ile się pomyliłem. Z drugiej strony pomiar gęstości wszystkich rozróżnialnych pasków na negatywie umożliwi mi wykreślenie charakterystyki filmu, co jest najlepszym sposobem określenia czułości oraz właściwego czasu wywołania.
Wykorzystując densytometr dokonałem pomiaru gęstości wszystkich widocznych pasków na negatywie. Wynikowy wykres widać poniżej.
Neopan Acros naświetlony dla ISO 100, wywołany w Tetenal Ultrafin Plus 1+4 w czasie 6 min (20C).
Z powyższego wykresu natychmiast widać, że przy wywoływaniu w Ultrafinie Plus 1+4 rzeczywista czułość Acrosa jest niższa od podanej przez producenta i wynosi około ISO 64. Wynika to z faktu, że pasek naświetlony jako strefa I ma gęstość optyczną DI-DF+B równą 0, natomiast teoretyczna gęstość DI-DF+B=0,09÷0,11 wypada w wyniku aproksymacji nieco przed paskiem naświetlonym jako strefa II. Po drugie, czas wywoływania 6 minut jest całkiem dobry. Pasek naświetlony jako strefa VIII powinien mieć gęstość DVIII-DF+B w zakresie 1,25 – 1,35 i tyle ma (około 1,23).
Druga ważna rzecz, jaka wynika z powyższego wykresu to fakt, że przy stałym mieszaniu (podczas wywoływania w procesorze) drastycznie rośnie kontrast. Jak widać, przy wywoływaniu z przewracaniem koreksu co minutę gęstość optyczna DVIII-DF+B wynosi około 1,23, natomiast przy ciągłym mieszaniu gęstość DVIII-DF+B wzrosła do 1,6.
Niestety okazało się też, że Ultrafin Plus daje efekt, którego nie lubię: wyraźny wzrost nachylenia charakterystyki w okolicy tonów średnich. Efekt ten jest szczególnie widoczny przy mieszaniu ciągłym. Przy mieszaniu co pewien czas efekt jest słabszy, ale nadal występuje i powoduje niezamierzony wzrost separacji świateł. Podobny efekt daje Fujidol E.
Acros i Tetenal Neofin Blau.
Tetenal Neofin Blau to interesujący wywoływacz. Zrobiony według tradycyjnej formuły Beutlera, jest z jednej strony akutancyjny, z drugiej drobnoziarnisty. A do tego całkiem nieźle wykorzystuje czułość negatywu. Stosuje się go w dużym rozcieńczeniu – zawartość buteleczki 30ml dopełnia się wodą do od 300ml do 700ml (1+9 do 1+22,33), najczęściej do 500ml (1+15,67) i używa jeden raz. Postanowiłem spróbować, jak działa on w zestawieniu z Acrosem. Naświetliłem testowy arkusz i zrobiłem pomiary. Wyniki widać poniżej.
Neopan Acros naświetlony dla ISO 100, wywołany w Tetenal Neofin Blau 30ml+470ml w czasie 6 min (20C).
Jak widać z powyższego wykresu, w przeciwieństwie do Ultrafin Plus, Neofin Blau daje największe nachylenie charakterystyki w zakresie cieni i zmniejsza nachylenie charakterystyki w zakresie świateł. Dzięki temu na negatywie uzyskuje się dobrą separację w zakresie cieni oraz pewną kompresję świateł, co zmniejsza nieco ryzyko ich wypalenia.
Powiększenia z negatywu wywołanego w Neofin Blau charakteryzują się wysoką ostrością szczegółów – tego właśnie oczekuje się od wywoływacza akutancyjnego. Poniżej widać skan z negatywu wywołanego w Neofinie Blau. Jednakże aby uzyskać efekt charakterystyczny dla wywoływacza akutancyjnego, trzeba zastosować technikę minimalnego mieszania. Odpada więc wywoływanie obrotowe w procesorze. Dlatego też proces wywoływania filmu w Tetenal Neofin Blau prowadzę w tanku (a w zasadzie w trzech tankach, pomiędzy którymi przenoszę negatywy). Przez pierwszą minutę wywoływania stosuję mieszanie ciągłe (wyjmowanie filmu i wkładanie do roztworu), następnie cztery wyjęcia filmu z roztworu na początku każdej minuty.
Neopan Acros naświetlony przy EI 64, wywołany w Tetenal Neofin Blau 30ml+470ml w czasie 6 min (20C).