W wolnej chwili zrobiłem kilka zdjęć jednym i drugim obiektywem. W żadnym przypadku nie można tu mówić tu ani o naukowej analizie, ani też o obiektywnym porównaniu. A to dlatego, że Fujinon był podpięty od X-Pro2 – 24 Mpix, natomiast Nikkor do D810 – 36 Mpx. Dlaczego tak? Odpowiedź prosta: nie mam korpusu Nikona formatu APS-C. Odpowiedź bardziej skomplikowana: Fujinon to obiektyw formatu APC-C, więc w naturalny sposób pracuje na korpusie APS-C. Natomiast Nikkor to obiektyw pełnoklatkowy – dla niego naturalnym środowiskiem pracy jest korpus pełnoklatkowy. To dlaczego miałbym go podpinać do korpusu APS-C? Szczególnie, gdy większość masy zestawu korpus – obiektyw koncentruje się w obiektywie?

Moje spostrzeżenia po tym mini teście są następujące: zestaw Nikkor + D810 pokazuje nieco więcej szczegółów. Ale pojawia się pytanie, na które chwilowo nie jestem w stanie odpowiedzieć: czy ta różnica wynika z samych obiektywów, czy może z większej rodzielczości D810? Przypominam, 36 Mpx kontra 24 Mpx. Drugie spostrzeżenie: Nikon znacząco szybciej i pewniej ustawia ostrość. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. I trzecie spostrzeżenie: zestawem Fuji można znacznie dłużej komfortowo robić zdjęcie z ręki niż zestawem Nikona. To akurat jest oczywiste: zestaw Fujifilm waży 1870g, podczas gdy zestaw Nikona waży 3280g. Różnica wagi to 1410g. Niby niewiele, ale kiedy przyjdzie potrzymać przy oku te 3 kg z okładem, to się po prostu czuje i ręce dosyć szybko zaczynają się męczyć. No chyba że ktoś trenuje podnoszenie ciężarów – wtedy rzeczywiście ta różnica wagi nie ma zbytniego znaczenia 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No tak, czyli co wybrać? Gdy zależy nam na maksymalnej jakości i szczegółowości zdjęć, lepiej się spisuje D810 + Nikkor 200-500. Tylko czy różnica jakości jest aż tak wielka? Wszystko zależy od zastosowania zdjęć. Zdjęcia z wyścigów konnych wydrukowałem z formacie A3+. Przy takiej wielkości wydruku nie mogłem się w żaden sposób przyczepić do ostrości, szczegółów czy jakiegokolwiek innego aspektu jakości zdjęcia. Przy wydruku wielkoformatowym prawdopodobnie byłoby już inaczej (pod warunkiem oglądania go z bliska), a na pewno widać różnicę w szczegółach przy powiększeniu do 100% na ekranie dużego monitora.

Natomiast gdy zależy nam na poręczności, niskiej masie i możliwości łatwego przemieszczania się ze sprzętem oraz fotografowania godzinami, przy bardzo wysokiej jakości zdjęć, to zdecydowanie zestaw Fujifilm. Szczególnie jeżeli zdjęcia są nam potrzebne do oglądania na przeciętnym monitorze w całości lub też do wydruku w formacie około A3+. Z mojego punktu widzenia, zdjęcia albo drukuję w formacie A3+, albo wrzucam na WWW z dłuższym bokiem obrazka maksymalnie 1980 px – w obu tych przypadkach nie widać różnicy pomiędzy zdjęciami zrobionymi Nikkorem, a zdjęciami zrobionymi Fujinonem. Natomiast zdecydowanie chętniej sięgam po zestaw Fujifilm – z powodu jego mniejszych rozmiarów (łatwiej mieści się w torbie) oraz z powodu znacząco mniejszej masy (mogę cały dzień robić zdjęcia z ręki).

Na marginesie taka uwaga na temat Nikona: zupełnie nie rozumiem, dlaczego Nikon produkując świetne korpusy w formacie APS-C nie produkuje do nich teleobiektywów w tym samym formacie. Przecież najbardziej naturalnymi połączeniami są obiektyw szerokokątny FX i korpus FX oraz teleobiektyw DX i korpus DX.