Sikorki c.d.

No, to jest niezła komedia! Taka sikorka targa do budki badyl, który żadną miarą nie mieści się w poprzek. I zaczyna się kombinowanie: jedno podejście – nie weszło. Drugie podejście z obracaniem badyla w locie – też nie weszło. Chwila zastanowienia na pobliskiej gałęzi i kolejna próba – trochę dziobem, trochę nogą – weszło! Znam wymiary budki – sam ją robiłem – ten badyl nie miał prawa tam wejść!