No i mamy długi weekend. W zasadzie to dwa weekendy, połączone dwoma świętami i urlopem. Pogoda dopisuje, więc kto został w mieście, łapie za grill i… kopci! Sąsiedzi z lewej – kopcą! Sąsiedzi na wprost – kopcą! Sąsiedzi z prawej – o! A ci chyba zasłabli od upału! Nie kopcą?